MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
[w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lifting https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=50&t=52024 |
Strona 2 z 7 |
Autor: | KarolS1988 [ wt lis 23, 2010 4:05 pm ] |
Tytuł: | Re: [w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lif |
dlatego lubię jego relacje nie ma materiału nie do odbudowania, trzeba tylko jeden arkusz blachy więcej |
Autor: | Kamael [ wt lis 23, 2010 6:49 pm ] |
Tytuł: | Re: [w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lif |
A jednak łącze zawiodło Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Oto dowód na to, że spawać każdy może. Tu mamy przykład spawu osoby z zespołem Toureta... Załącznik: Załącznik: Załącznik:
|
Autor: | Kamael [ wt lis 23, 2010 6:56 pm ] |
Tytuł: | Re: [w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lif |
Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Okolice wydechu. Przez takie widoki ciepło i wilgoć nie zawsze kojarzy mi się z przyjemnością. Załącznik: Aby odtworzyć niektóre miejsca, trzeba zrozumieć co konstruktor miał na myśli. Załącznik: Załącznik:
|
Autor: | Kamael [ wt lis 23, 2010 7:09 pm ] |
Tytuł: | Re: [w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lif |
Załącznik: Po raz pierwszy zastosowałem te krążki. Dzisiaj żałuję, że wcześniej tego nie kupowałem. Na płaskie powierzchnie są idealne. Nie boją się nawet grubej warstwy baranka. Załącznik: Załącznik: Nie wszędzie chciało mi się cudować. Wolałem przeszczepić element. Te widoczne poniżej wyszarpałem ze zezłomowanej beczki za free. Jedna i druga strona były zgnite. Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Przerobiłem mocowanie wlewu gazu. Teraz jest niewidoczne Załącznik: Załącznik: Załącznik:
|
Autor: | Kamael [ wt lis 23, 2010 7:22 pm ] |
Tytuł: | Re: [w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lif |
Załącznik: Dla zaoszczędzenia czasu nie naprawiałem oryginalnych drzwi. Dla zaoszczędzenia pieniędzy nie kupowałem też innych. Widoczne na zdjęciu pochodzą z własnych zapasów. Dawno temu były naprawiane przez mojego ojca. Niezbyt ładnie to zrobił. Musiałem je trochę poprawić by przynajmniej szczeliny się zgrywały. Niestety tylne lewe w dolnej części odstają dosyć mocno. Poza tym dolne profile też nie są zaciekawie wspawane... Załącznik: W trakcie piaskowania... Na szczęście miałem do dyspozycji normalną piaskarkę, którą zrobił mój ojciec. Uratowała mi życie. Załącznik: I po: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik:
|
Autor: | Kamael [ wt lis 23, 2010 7:31 pm ] |
Tytuł: | Re: [w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lif |
Załącznik: Załącznik: Podwozie w tej części również zostało wypiaskowane. Niestety nie mam zdjęć po. Załącznik: Załącznik: Ujawniłem naklejkę. Po lakierowaniu miała wrócić na miejsce, ale zapomniałem o niej. Załącznik: Jeszcze nierozbierana pompa. Załącznik: Mimo, że zwykły remont, nie mogłem sobie odmówić odnowienia kilku podzespołów silnika. Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik:
|
Autor: | Kamael [ wt lis 23, 2010 7:35 pm ] |
Tytuł: | Re: [w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lif |
Barankowanie było solidne. Ogólnie chemia to jedyne na czym nie oszczędzałem. W sumie wyniosła mnie połowę wszystkich kosztów związanych z remontem o których napiszę na koniec. Załącznik: Jesteśmy coraz bliżej końca. Załącznik:
|
Autor: | Kamael [ wt lis 23, 2010 7:46 pm ] |
Tytuł: | Re: [w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lif |
Baza: Załącznik: Załącznik: Nigdy nie podobały mi się baroki... Ale skoro już je miałem, to postanowiłem je odnowić. Zostały wypiaskowane piaskiem 0.2-0.9mm przy ciśnieniu 5 atm. Widywałem na forum wypowiedzi, że piaskowanie zniszczyło komuś felgi. Moim się nic nie stało. Załącznik: Podkład: Załącznik: Baza: Załącznik: Przy okazji wymiany poszycia w fotelu, wzmocniłem je matą filcową 10mm. Załącznik: Atrapa kupiona za 20zł. Po umyciu kratki i wypolerowaniu chromu okazała się idealna. Również Gwiazda zachowała się oryginalna i w bardzo dobrym stanie. Załącznik: Uuuuuu... Załącznik: Polerowanie nie ominęło nawet takich elementów. Krążek filcowy i pasta K2 alluchrom. Szczegół, który wpływa na ogólną witalność auta. Załącznik: Zderzak nieidealny, ale nie taki straszny jak przed polerowaniem. Załącznik: I na dzisiaj wystarczy. Jutro fotki po lakierowaniu i częściowym złożeniu ;] |
Autor: | Xytras [ wt lis 23, 2010 7:52 pm ] |
Tytuł: | Re: [w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lif |
Ciężko będzie się doczekać |
Autor: | barpawel [ wt lis 23, 2010 8:02 pm ] |
Tytuł: | Re: [w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lif |
to tyle co moge zrobic na temat twoich remontów moim zdaniem jestes tak wielki jak pomnik w Swiebodzinie a nawet wiekszy zastanawiam sie czy celowo kupujesz tak skorodowane auta aby sie na nich uczyc i miec co robic przy nich? |
Autor: | desperado [ wt lis 23, 2010 10:46 pm ] |
Tytuł: | Re: [w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lif |
Robota rzeczywiście wzbudza podziw Ciekawi mnie, jak rozwiązałeś kwestię zabezpieczania spawów od środka (trudny dostęp) . |
Autor: | WSR [ śr lis 24, 2010 7:19 am ] |
Tytuł: | Re: [w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lif |
Pochwal się jakich narzędzi używasz, jak robisz takie ładne kształty zagięcia, otwory. |
Autor: | Kamael [ śr lis 24, 2010 5:39 pm ] |
Tytuł: | Re: [w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lif |
Cytuj: zastanawiam sie czy celowo kupujesz tak skorodowane auta aby sie na nich uczyc i miec co robic przy nich? Kupuję takie auta przede wszystkim dlatego, że jeszcze na nic lepszego mnie nie stać. Opłaca mi się to dzięki temu, że mogę przy nich wszystko sam zrobić. Jak już coś robię, to staram się to zrobić jak najlepiej, jednak prawda jest taka, że tak mocno pospawane auta nie są tak fajne jak te bardziej dziewicze. Oczywiście nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Przy okazji nabywam bezcenne doświadczenie, które w przyszłości wykorzystam do naprawdę fajnego projektu. Cytuj: Ciekawi mnie, jak rozwiązałeś kwestię zabezpieczania spawów od środka (trudny dostęp) . O tak: Załącznik: Załącznik: Załącznik: A po zamknięciu profili solidna dawka wosku. Na jesień planuję poprawkę. Cytuj: Pochwal się jakich narzędzi używasz, jak robisz takie ładne kształty zagięcia, otwory. Do dyspozycji mam giętarkę, szlifierkę kontową, imadło, kowadło, kochany migomat i parę narzędzi blacharskich (młotek, kowadełka, łychy). Nie jest to imponujący asortyment, dlatego większość dorabianych elementów, to poprostu rzeźby, które kształtuję poprzez odpowiednie nacinanie, doginanie i spawanie (patrz np. podstawa chłodnicy, wewnętrzne łuki tylnych nadkoli). Jak zachodzi potrzeba, to robię coś takiego: Załącznik: Natomiast otwory do konserwacji, to coś nowego w mojej technice. Robię je wykorzystując dwie rurki mniejszej i większej średnicy. Ta o większej średnicy wędruje na kowadło, a na nią kształtowany kawałek blachy. Na blachę dokładnie nad rurką o większej średnicy kładę rurkę o mniejszej średnicy i uderzam w nią młotkiem aż do uzyskania przetłoczenia o pożądanej głębokości. Potem pozostaje wywiercić otwór i mamy ładne przetłoczenie na kołnierz zaślepki otworu: Załącznik: Załącznik: Baaardzo prosta czynność, a naprawa nabiera znacząco na estetyce. |
Autor: | Kamael [ śr lis 24, 2010 6:02 pm ] |
Tytuł: | Re: [w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lif |
Nadszedł czas na ostatnią serię zdjęć. Nie mam ich zbyt wielu po złożeniu auta, bo nie było czasu na pstrykanie. Jeszcze w dzień wyjazdu na uczelnię zakładałem elementy na karoserię i usuwałem usterki. Potem auto było już brudne i nie było okazji do zrobienia sesji. Obiecuję, że jak je umyję, to wrzucę tu więcej zdjęć "po". Jeszcze brudno. Porządki zacząłem od instalacji podciśnieniowej. Kupując auto central oczywiście nie działał. Jak się okazało siłowniki były sprawne, tylko przewody zostały poprzepalane przez poprzednich kowali. Załącznik: Załącznik: W tym miejscu ponownie chciałbym podziękować koledze LiveLetDie, który poinformował mnie, że zaledwie kilka kilometrów ode mnie jest szrot, na którym stoją dwie beczki z czego jedna ma takie samo wnętrze jak moja. Wyszabrowałem z niej masę części, których nie widać na tym zdjęciu i zapłaciłem za nie 50zł... Było tego tyle, że naprawdę nie mogłem domknąć bagażnika. Załącznik: Zaczyna robić się soczyście. Załącznik: Tym razem nie pominąłem progów i polakierowałem je w odpowiedni kolor. Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Dzień wyjazdu na uczelnię... Jeszcze bez przedniego pasa po który musiałem pojechać do lakiernika. Listw na drzwi i błotnik poszukuję do dziś... Załącznik:
|
Autor: | kala2191 [ śr lis 24, 2010 6:10 pm ] |
Tytuł: | Re: [w123] 200 (bez "de") Automatic, czyli nie taki mały lif |
a jakiej grubości blachy ożywałeś do łatania bo ja właśnie w przyszłym tygodniu będę wymieniał cała podłogę z tyłu a z przodu chce wstawić łatki i nie wiem jakiej grubości blachy użyć |
Strona 2 z 7 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |